ZBROJENIA - temat ostatnio na tapecie w różnych konfiguracjach: NATO,
Rosja, ISIS - mamy się bronić przed wszystkimi i wszystkim. Z jednej
strony prowokacja, z drugiej obrona. Jedni dostarczają broń tym, drudzy
tamtym, potem przed tymi samymi trzeba się zbroić. Agresja rodzi
agresję.
Zdawać by się mogło, że ludzie dorośli myślą. Jednak to co
czynią, stawia myślenie pod wielkim znakiem zapytania. Dziecko, jeżeli
się sparzy, czy skaleczy, to zapamiętuje, żeby tego nie dotykać. A
dorośli? Na każdym kroku wspominamy wojny, powstania, bitwy. Muzea,
rocznice, opowieści, książki, nauka w szkole, wszędzie pokazane
okrucieństwo wojny i jej skutków.
Po co? Logiczne wytłumaczenie, że
po to, aby m.in. przestrzec następne pokolenia przez skutkami wojen i pokazać
ich bezsens. Jak widać, woda na młyn. Robimy wszystko co w naszej mocy,
aby wywołać kolejną wojnę. Tylko w tej wojnie już nie będzie zwycięzców i
przegranych. Przegrają wszyscy. I ci co mają mniej nowoczesne rakiety i
ci co mają bardziej nowoczesne. Kilka ruchów i nie będzie czego
zbierać. Już nie będzie pomników i opowieści z dziada pradziada. I tak
naprawdę nie będzie wiadomo kto przeciwko komu, kto zaczął, kto
skończył. Kto mieczem wojuje, od miecza ginie. A dziś wojują wszyscy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz